Wszyscy wiedzą, że studenci na śniadanie jedzą bułkę posmarowaną nożem i nawet płacąc za akademik pytają o zniżki dla studentów. Czy jednak współczesny, polski żak musi klepać biedę i martwić się, że w lodówce zostało już tylko światło? Sprawdź nasze sposoby na finansowanie studiów i przestań martwić się o pieniądze!
Sposoby na finansowanie studiów – gdzie szukać?
Sposoby na finansowanie studiów nie muszą obejmować czułych listów do rodziców albo siedzenia po nocach nad książkami, by wywalczyć stypendium naukowe – chociaż jest to godne pochwały. Stypendia nie są jednak zwykle szczególnie wysokie, więc problem doskwierającego braku pieniędzy na opłaty pozostaje.
Niektóre kierunki studiów pozwalają dorobić przy współpracy z wykładowcami i uczelniami. Być może socjologia na Wydziale Nauk Społecznych prowadzi badania, do których przyda się pomoc przy transkrypcji wywiadów z respondentami? Może jeden z doktorantów na Wydziale Chemii potrzebuje pomocników przy zbieraniu materiału do badań?
Jeśli brakujące nam do wydatków kwoty nie są wygórowane, warto rozejrzeć się i popytać na samej uczelni lub wśród naszych wykładowców. Nie wszyscy gryzą!
Ogłoszenie: praca dla studenta
Ogłoszenia zaczynające się od “Praca dla studenta” dzielą się z zasady na 2 kategorie: darmowe praktyki i staże oraz niewymagająca wysokich kwalifikacji “praca w elastycznych godzinach”. Tę pierwszą grupę z marszu omijamy, ponieważ szukamy w tej chwili zarobku, a nie samego doświadczenia zawodowego. Druga grupa jest za to bardzo ciekawa.
Oczywiście pierwsze, o czym myślimy, to praca w barach szybkiej obsługi, pytanie o dodatkowe porcje frytek itp. Nie musi tak jednak być! Studenci są chętnie przyjmowani do pracy także w innych miejscach.
Gdzie szukać fajnej pracy?
Nie do każdej pracy potrzebne jest wieloletnie doświadczenie na analogicznym stanowisku i stos referencji. Przecież w firmach czekają też na wykonanie czynności zupełnie proste lub takie, których można się szybko nauczyć. Różnego rodzaju biura, sklepy, magazyny, a nawet instytucje kultury, czy przychodnie i prywatne gabinety – to tam możemy śmiało pokierować swoje kroki jako studenci szukający zarobku! Nie zawsze dowiemy się o pracy w takich miejscach z ogłoszeń. Popytajmy znajomych albo sami przejdźmy się ze schludnym CV po mieście, bo często pracodawcy wolą w pierwszej kolejności rozmawiać z osobami z polecenia lub z tymi, które osobiście pofatygowały się zgłosić do pracy.
Zastanawiasz się jak przetrwać studia i nie zbankrutować? Sprawdź nasze sposoby>>
Własny biznes już na studiach
Nie jest lekko pracować i studiować jednocześnie, a tym bardziej prowadzić w tym czasie własną działalność gospodarczą. Z drugiej strony, jest to jeden z najlepszych momentów, by rozpocząć coś swojego i opłacać w ten sposób czesne, akademik, czy stancję.
Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości
Sprawdźmy, czy przy naszej uczelni lub szkole wyższej działają Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości, czyli organizacje, które pomagają studentom w rozpoczęciu biznesu. Na pochwałę tych organizacji zasługuje fakt, że Inkubatory prowadzą młodego przedsiębiorcę za rękę przez meandry świata biznesu, a ponadto pomagają w znalezieniu siedziby, organizują środki na reklamę i pozyskiwanie kontaktów biznesowych i środków finansowych na dalszy rozwój!
Osoby decydujące się działać z Akademickimi Inkubatorami Przedsiębiorczości, nie muszą rejestrować działalności gospodarczej w urzędzie gminy ani opłacać składek ZUS. Należy jednak przy tym pamiętać, że w takim przypadku nie będą realizowane dla nas świadczenia emerytalno-rentowe oraz zdrowotne. Spokojnie: studenci mogą korzystać z bezpłatnej opieki zdrowotnej w ramach ubezpieczenia przez uczelnię lub rodziców.
Zarejestrowanie działalności gospodarczej
Nasza firma nie musi wcale działać na dużą skalę, by przynosić dochody i finansować studia. Aby jednak wszystko było zgodne z prawem, powinniśmy zarejestrować działalność gospodarczą i zgłosić się do ZUS-u. Pamiętajmy, że przez pierwsze 2 lata od założenia firmy, przysługują nam składki preferencyjne, pieszczotliwie nazywane “małym ZUS-em”. Ich wysokość nie zabija biznesu i daje czas na rozwinięcie skrzydeł.
Co może robić student?
Student może robić absolutnie wszystko! Jeśli mamy żyłkę do handlu, możemy już na studiach zająć się sprzedażą towarów; jeśli jesteśmy świetni z matematyki, chemii, znamy języki i lubimy tłumaczyć ich zasady innym, to udzielanie korepetycji lub współpraca ze szkołą językową albo lokalnym centrum edukacyjnym z pewnością pomoże nam sfinansować studia. Możliwości jest mnóstwo, trzeba tylko wiedzieć, czemu jesteśmy skłonni poświęcić wolny czas i co nie będzie kolidowało z planem naszej edukacji.
Podwyższanie kwalifikacji
Spójrzmy na kwestię finansowania studiów z innej perspektywy: osoby pracującej, która chce się dokształcać, ale dodatkowy wydatek w postaci czesnego nie pozwala jej na zrealizowanie tego planu. Jeśli znajdujemy się w takiej sytuacji, warto porozmawiać szczerze z kierownikiem, menedżerem lub właścicielem firmy. Być może zgodzi się na sfinansowanie naszych studiów jako inwestycji w pracownika, który podwyższa swoje kwalifikacje. Naturalnie, kierunek naszych studiów musiałby iść w parze z tym, czym zajmuje się przedsiębiorstwo, które miałoby dofinansować nam naukę. Ciężko uzasadnić opłacenie pracownikowi magazynu elementów konstrukcyjnych maszyn studia na kierunku logopedia, prawda? Co innego, gdyby ów zdolny pracownik mógł przejść do działu spedycji, gdyby zdobył odpowiednie wykształcenie. Znalezienie sposobu na finansowanie studiów jest teraz łatwiejsze, niż może się wydawać!