Jeżeli już kiedyś zaciągaliśmy pożyczkę w banku, albo chociaż dowiadywaliśmy się, czego potrzebujemy, aby móc ją tam uzyskać, to z pewnością wiemy, że potrzeba wielu różnych dokumentów. Dlatego warto się dowiedzieć, czego nie będziemy potrzebowali przy zaciąganiu chwilówki, tak abyśmy nie tracili niepotrzebnie czasu i sił na organizowanie niepotrzebnych pism.
Nie musimy iść do szefa
Zazwyczaj kiedy chcemy pożyczyć z banku jakieś pieniądze, to musimy iść do szefa, po zaświadczenie dotyczące naszych zarobków z kilku miesięcy wstecz, ponieważ bank wówczas ma świadomość, ile zarabiamy i czy będziemy w stanie na bieżąco spłacać zaciągnięte zobowiązanie.
Na szczęście chcąc zaciągnąć chwilówkę, nie musimy iść do szefa ani HR’u, nie potrzebujemy żadnego zaświadczenia o zarobkach, a więc nie musimy szefostwu nawet pokazywać, że potrzebujemy jakichś dodatkowych pieniędzy. Wszystko odbywa się tutaj między nami a firmą pożyczkową. Możemy być pewni, ze osoby trzecie nie będą wiedziały o zaciągniętym zobowiązaniu.
BIK też nie będzie tutaj potrzebne
Warto wiedzieć, że nie będziemy musieli korzystać także z zaświadczenia z BIK, ponieważ tego też nie oczekują od nas wszystkie firmy pożyczające pieniądze pozabankowo. Nie trzeba więc udowadniać, że nigdy wcześniej nie mieliśmy żadnego opóźnienia w spłacaniu rat. Jeżeli firma pożyczkowa sprawdza BIK lub inne rejestry dłużników – informacja na ten temat zostanie jasno przedstawiona na stronie internetowej. Będziemy więc wiedzieli, że ktoś ma wgląd do tego rodzaju danych.
Im mniej dokumentów potrzebujemy, tym mniej czasu potrzebujemy na złożenie wniosku, a dodatkowo tym mniej czasu potrzeba na jego przejrzenie. To właśnie sprawia, że chwilówki mogą nam być udzielane w tak krótkim czasie i bez większych problemów.